niedziela, 8 października 2017

Blik. I już.

Jak często robicie zakupy przez internet? 
Odkąd zaczęła się moja pasja związana z szyciem na maszynie, robię je baaardzo często. Materiały i akcesoria krawieckie to coś, co stało się głównym zakupem online. 
Dopóki nie poznałam blika, korzystałam z tradycyjnych płatności. Wiązało się to z przepisywaniem danych odbiorcy przelewu, wpisywaniem kodu zezwalającego na przelew i trwało kilka minut.
 Z blikiem jest inaczej. 
Choć na początku musiałam wprowadzać sześciocyfrowy kod a potem potwierdzać pinem do bankowości elektronicznej, tak w tym momencie wystarczy już tylko wpisać pin. 
Klik i gotowe. 
Zaoszczędzony czas mogę przeznaczyć na szycie lub przeglądanie sklepów online z materiałami ;)
Blik, to nie tylko przelewy. 
Zdarzyło Wam się kiedyś zapomnieć portfela? Mi tak. 
Dzięki tej przydatnej aplikacji możemy wypłacić gotówkę z bankomatu za pomocą telefonu. 
Wiele sklepów również oferuje możliwość płatności blikiem. Nie musimy się już martwić wychodząc z domu o to, czy mamy przy sobie gotówkę bądź kartę do bankomatu.
Również świetnym rozwiązaniem jest możliwość przelewu na telefon. Nie trzeba podawać długich numerów kont bankowych, wystarczy wpisać nr telefonu odbiorcy. Coraz więcej banków wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów i przystępuje do tego programu. 

A poniżej, mój ostatni zakup przy pomocy aplikacji Blik ;) Cudowne materiały, które zostaną użyte do uszycia milutkich, jesiennych kocyków ;)